I efekt zdjęcia - jak widać bardzo duża część zdjęcia jest czarna z ogromnym winietowaniem. Jak się później dowiedziałem rozbierając skaner okazuje się, że przed matrycą światłoczułą jest specjalny filtr wpuszczający światło pod kątem bliskim 90 stopni względem matrycy. Jeśli kąt był tylko trochę większy, filtr odcinał światło. Zapewne dla skanowania dokumentów to bardzo dobre rozwiązanie, ale dla moich potrzeb nie jest to najkorzystniejsze. Co gorsza efekt jest tym gorszy im dalej znajduje się przedmiot fotografowany, czyli kiedy obiektyw jest bliżej matrycy, a tym samym światło zaczyna padać pod większym kątem, stąd narastanie problemu.
Youtube
Facebook
Instagram
Linkedin